Zanim przejdę do podsumowania warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden, bardzo istotny wykres.
Stawia on wyniki z poprzednich stron w nieco innym świetle.
Pentium Pro 1MB miał okazać się czarnym koniem tego testu, a tu "koń jaki jest, każdy widzi". Niezwykle trudny do wyprodukowania w tamtych czasach, potwornie drogi procesor okazał się być średnio o 6% szybszy od swojego dwukrotnie tańszego brata. Pojedyncze przypadki dwudziestoprocentowej przewagi bledną w obliczu znacznie liczniejszych w których dodatkowa pamięć podręczna nie zapewniła żadnego przyśpieszenia. Jeśli dodać do tego znacznie większe zużycie prądu powstaje pytanie - czy inżynierowie Intela nie wiedzieli co robią?! Mimo wszystko nie do końca. Z tego testu wynika jasny wniosek, że Pentium Pro 1MB cache L2 nie miał żadnego sensu w domowych czy półprofesjonalnych zastosowaniach. Pamiętać jednak należy, że nie był do nich kierowany, tam miał trafiać klasyczny Pentium, a potem Pentium MMX. Głównym odbiorcą Pentiumów Pro były ośrodki badawcze i superkomputery składające się z setek bądź wręcz tysięcy CPU. Przykładem jest słynny ASCI Red. Takie maszyny działają pod dedykowanymi im systemami operacyjnymi, wykonując dedykowane im oprogramowanie za miliony dolarów. W tej sytuacji każdy dodatkowy zasób może być wykorzystany.
A jak prezentuje się Pentium II Overdrive? Tu sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, a średnia przewaga zupełnie nie oddaje obrazu sytuacji. W związku z tym wyróżnić trzy przypadki: